poniedziałek, 14 października 2013

L jak L'oreal

Na moich paznokciach wylądowało dzisiaj małe cacko, które skradło mi serce. Jest to lakier L'oreal Brit invasion z limitowanej kolekcji London Fall (2012). Lakier ten to taki dziwny kolor, bo jest to mieszanka taupe z przykurzonym wrzosem, dodatkowo wypełniona złotym shimmerem. Najlepiej to wszystko widać na żywo, nie do końca udało mi się to złapać na zdjęciach :) Lakier ma super konsystencję, kryje po dwóch warstwach. Oprócz tego, że uwielbiam go nosić (o czym może świadczyć fakt, że mam go na sobie już trzeci raz w przeciągu dwóch miesięcy, a w moim przypadku to oznacza tylko jedno: miłość :DDD) niewiele jest do dodania ;)

Na moich paznokciach dzisiaj gości: odżywka wygładzająca z kompleksem wapnia Paloma, dwie warstwy L'oreal, jedna warstwa Poshe.













Lubicie takie odcienie? Podoba Wam się moja błyskotka?

15 komentarzy:

  1. I kolejna "perełka" :)
    Podoba mi się bardzo :) Z brązami mi jakoś nie było po drodze, ale za tym bym się obejrzała :))
    Cudownie się mieni ;) Absolutnie nie dziwię się tej miłości ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wart miłości to prawda :DDDDD

      Usuń
    2. Iwonko.. właśnie perełka jakich w sieci mało... Iza dziękuję, jesteś moim blogowym objawieniem:)

      Usuń
    3. ...jak dojdę do siebie po tych słowach to może będę wiedziała co mam odpisać... tymczasem dziękuję , strasznie mi miło... :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Jest uroczy, na żywo widąc najlepiej jego urodę, bo mocno się zmienia w zależności od światła...pod pewnym katem widać, że ma w sobie dużo przykurzonych wrzosowych tonów :)

      Usuń
  3. Mam brązowy lakier z O.P.I, który również ma drobinki, ale nie aż tak dużo jak ten ( i nie są tak widoczne ). No świetny jest kurcze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest super to fakt :)
      A masz na myśli może OPI Wooden Shoe Like to Know? On też jest śliczny.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać, że bardzo dobrze sie w nim czuję.. :)

      Usuń
  5. Śliczny!!! mimo, że go nie znam to i tak kocham miłością nieodwzajemnioną :) chyba, że uda mi się go gdzieś jeszcze upolować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na allegro, ja tam go właśnie dorwałam , ale było ciężko :)

      Usuń
  6. właśnie przeszukałam i nie znalazłam :( to chyba będzie nieodwzajemniona miłość

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, sprawiają mi dużą przyjemność i za to, że tu zaglądacie.
Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimowych czytelników proszę o przedstawianie się.
Dla postów starszych niż 2 dni ustawione jest moderowanie komentarzy :)