piątek, 29 listopada 2013

O jak Orly

Na moich paznokciach debiutuje dziś kolor, który czekał na swoją kolej od października i w końcu się doczekał :) Jest to lakier Orly Smolder (kolekcja Fired Up jesień 2012). Jest to piękna, głęboka rubinowa czerwień z shimmerem. Nakłada się bardzo fajnie, błyskawicznie schnie, więc trzeba robić szybko poprawki. Co do krycia to jest w porządku, dwie warstwy wystarczą , ale ja dałam trzy cienkie, bo miałam wrażenie, że widzę prześwity ;D Shimmer jest bardzo fajnie widoczny, przypuszczam, że w słońcu cudownie wygląda, ale musi mi dziś wystarczyć tylko sztuczne oświetlenie ;) Lubię takie kobiece kolory, z tego jestem bardzo zadowolona. Dla mnie super :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Nail Tek foundation II, trzy warstwy Orly, jedna warstwa Seche Vite.















Podoba Wam się moja dzisiejsza kobieca strona?

czwartek, 28 listopada 2013

D jak Delia + P jak P2

U mnie dzisiaj na paznokciach piaskowy duet :) Mianowicie Delia S08 oraz P2 Precious . Delia to szmaragdowy piasek, troszkę w tonacji ciepłej. Formuła tego lakieru jest dość gęsta,ale schnie błyskawicznie. Można spokojnie dać jedną grubszą warstwę, ale ja dałam dwie cienkie. Oprócz tradycyjnych piaskowych drobinek, lakier ma też w sobie mały brokat. Natomiast P2 to takie białe złoto , również z brokatem, ale jest go zdecydowanie więcej niż w Delii. Schnie ekspresowo. Patrząc na efekt końcowy, który mi się bardzo podoba, nie mogę się oprzeć wrażeniu , że wyszło dosyć świątecznie :DDD Ale co tam, w końcu święta za pasem ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Nail Tek foundation II, dwie warstwy Delii i P2.



















Podoba Wam się mój piaskowy duet?

środa, 27 listopada 2013

S jak Sally Hansen

Dziś mam na sobie lakier, który bardzo mnie oczarował ;) Jest to Sally Hansen Purple Gala . Jest to lakier o wykończeniu typu glassfleck. Bazą jest ciemny fiolet wypełniony bardzo grubym shimmerem/drobinami w kolorze złota i przykurzonego fioletu. Nakłada się całkiem fajnie, tutaj dwie warstwy, które w zupełności wystarczą do pełnego krycia (aczkolwiek na kilku zdjęciach zauważyłam prześwity, ale na żywo są niewidoczne ;)). Bardzo podoba mi się on na paznokciach, choć takie wykończenie moim ukochanym nie jest. Ale kolor tego lakieru, jego wielowymiarowość bardzo mnie ujęły. Jestem nim zauroczona.

Na paznokciach: jedna warstwa eliksiru z jedwabiem Wibo, dwie warstwy Sally Hansen, jedna warstwa Seche Vite.













Lubicie tego typu wykończenia ?

wtorek, 26 listopada 2013

E jak Essie

Dziś pokażę Wam jeden z moich ukochanych Essie w duecie z innym Essie :D Jako główny bohater wystąpił dziś lakier Essie Angora Cardi (kolekcja Cuddle with color jesień 2009). Jest to krem w kolorze różanego przykurzonego mauve. Nakłada się cudownie , dobre krycie, tutaj dwie warstwy. Do niego dobrałam, jako mały akcent rozświetlający , również lakier Essie A Cut Above (kolecja Luxeffects holiday 2011). Jest to bezbarwny top z mnóstwem różnej wielkości heksami w kolorze jasnego różu. Nakłada się rewelacyjnie. Ilość brokatu nabierana na pędzelek jest w sam raz. Rozprowadza się równomiernie po płytce paznokcia , tutaj u mnie widzicie jedną warstwę :D Efekt jest dość subtelny na tym tle, ale o taki efekt mi chodziło.

Na moich paznokciach: jedna warstwa Nail Tek foundation II, dwie warstwy Essie Angora Cardi, jedna warstwa Essie A Cut Above, jedna warstwa Seche Vite.










 




Lubicie tego typu kolory czy to zupełnie nie Wasza bajka?