czwartek, 24 października 2013

I jak Inglot

Zatęskniłam za jasnymi lakierami, dlatego też mój wybór padł na lakier Inglot 981 . Lakier ten to taka przykurzona jasna pistacja ze złotym shimmerm. Wykończenie jest bardzo charakterystyczne dla tej firmy, takie ciut opalizujące. Dałam trzy warstwy, ale spokojnie wystarczą dwie. W cieniu shimmer jest niewidoczny, ale w słońcu cudownie iskrzy ;) Może nie jest to typowy jesienny kolor, ale właśnie na niego miałam ochotę :D

Na paznokciach : jedna warstwa Nail Tek foundation II, trzy warstwy lakieru, jedna warstwa Seche Vite.










                                               Lubicie lakiery Inglot? Macie faworytów?

14 komentarzy:

  1. Zupełnie nie w moim guście. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię takie odcienie, kocham wszelkie zielenie, a tutaj podoba mi się,że jest ten złoty shimmer :)

      Usuń
  2. mam jeden lakier z Inglota i nie bardzo przypadł mi on do gustu, jednak wydaje mi się, że z tym bym się polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię lakiery Inglot, ale przyznam , że najlepszą formułę i bezproblemowość przy malowaniu mają ich lakiery kremowe... ;)

      Usuń
  3. Nie darzę lakierów Inglot jakąś szczególną miłością ;)
    Na tyle mnie już znasz, że domyślasz się, że to kolor "nie mój", ale u Ciebie wygląda super i u Ciebie podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się wydaje , że z lakierami Inglot to jest tak, że albo się je lubi albo nie :)
    Wiesz ,że ja natomiast mam słabość do zieleni ;) Cieszę się również, że uważasz , że u mnie ten kolor dobrze wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mam żadnego Inglota ale w sobotę pewnie pojadę do mojego miasta rodzinnego to może na coś skuszę się :) może jakaś podpowiedź :) a ten ładny ale nie dla mnie bo wolę bardiej intentensywne - dziś mam z Flormaru Supershine kolor 45 - śliczna malinowa czerwień. Kryje po 1 ciut gruszej warstwie lub 2 cienkich, trwałość średnia ale piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz poszukam intensywnych zieleni i Ci podam numery ;) Flormary bardzo lubię, seria supoershine jest bardzo fajna :)

      Usuń
    2. Fajne zielenie z Inglota o numerach: 984, 987, 988, 989 :)

      Usuń
  6. Wielkie dzięki!!! obejrzałam już Swatche u Mani i jej opinie. Chyba na początek skuszę się na 987. Z tych co podałaś tylko 984 to nie moja bajka ;) reszta pikna. Tylko 988 odpada bo Mania pisała na swoim blogu, że kryje po 4 warstwach a to go wg mnie dyskwalifikuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę jeszcze nic powiedzieć o 988 bo ani razu go nie miałam na sobie, ale kolor jest świetny :) 987 nosiłam i jest super :)

      Usuń
  7. A ja nie mam ani jednego inglota u siebie.....zawsze jak tam jestem to zawieszam sie na cieniach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam cienie Inglot, mam wiele i też jak tam wchodzę to oczywiśćie dostaję oczopląsu :DDD
      p.s. jakie szczęscie , że w moim mieśćie nie ma ich sklepu... ;)

      Usuń
  8. Ja tez uwielbiam cienie....i tez nie mam do nich normalnego dostepu.....chyba na moje szczescie:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, sprawiają mi dużą przyjemność i za to, że tu zaglądacie.
Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimowych czytelników proszę o przedstawianie się.
Dla postów starszych niż 2 dni ustawione jest moderowanie komentarzy :)