środa, 30 kwietnia 2014

O jak OPI + E jak Essence

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny lakier z tegorocznej wiosennej kolekcji. Mam na sobie OPI Live. Love. Carnaval (kolekcja Brazil wiosna/lato 2014). Jest to dość intensywny kremowy koral. Ale co ciekawe, jeśli dobrze się przyjrzeć, to w słońcu w buteleczce widać, że lakier ma w sobie delikatny srebrny pyłek, który całkowicie znika na paznokciach. Nakłada się całkiem fajnie, dwie warstwy potrzebne są do pełnego krycia. Jako akcent dodałam dzisiaj jedną warstwę toppera Essence It's purplicious . Jest to bezbarwna baza, a w niej pływają jasne fioletowe piegi i kwadraciki w kolorze purpury i różu. Nakłada się bardzo fajnie, nie trzeba nic łowić, spora ilość brokatu ląduje na paznokciu. Nie będę ukrywać, że darzę korale wielką miłością i nigdy nie mam ich dość. Ten spełnił moje oczekiwania, jest śliczny :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci 5in1 Paese, dwie warstwy OPI, jedna warstwa Essence, jedna warstwa Seche Vite.













 Jak Wam się podoba wiosenny koral OPI?


 

40 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem i jak wrażenia?

      Usuń
    2. Takie sobie, prawdę mówiąc. Jednak pomarańczowy to chyba nie mój kolor :((

      Usuń
    3. No cóż, ja kocham wszelkie korale i te większą nutą czerwieni i te z nutą pomarańczy :D

      Usuń
  2. Świetnie wygląda ! Połączenie idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten koral wydaje się bardzo neonowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że mamy podobny gust, jeśli chodzi o kolory ;) koralowe oraz błekitno-turkusowe to jest TO! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny koral, bardzo letni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koral idealny :) a takich nigdy dość w kolekcji :))
    Piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Iza, nie wiem, jak to robisz, ale posiadasz prawie wszystkie lakiery, które chcę mieć + te, które chciałabym, ale jeszcze o tym nie wiem. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ on jest soczysty ! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Idealny, przypomina mi trochę Peach daiquiri :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Porównam bo jestem ciekawa, zwłaszcza, że peach uwielbiam :)

      Usuń
  10. opik jest piękny, ale nie pasuje mi z tym topperem

    OdpowiedzUsuń
  11. mam chyba podobny odcien z Paese, najpierw myslalam ze to prawd\iwa czerwien, teraz przypomina mi swieza krew ale i tak lubie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, sprawiają mi dużą przyjemność i za to, że tu zaglądacie.
Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimowych czytelników proszę o przedstawianie się.
Dla postów starszych niż 2 dni ustawione jest moderowanie komentarzy :)