Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jeden z moich ukochanych fioletów. Jest to Sally Hansen Arabian Night . Jest to fiolet ze złotym shimmerem. Nakłada się bardzo przyjemnie, krycie po dwóch grubszych warstwach. Jako, że nie mam go na sobie po raz pierwszy, to mogę Wam napisać, że bez wysuszacza pięknie błyszczy. Dziś u mnie jednak wersja z Seche Vite (za mało czasu, aby czekać na to, by sam wysechł ;DDD) Uwielbiam wszelkie kolory z domieszką złotego czy srebrnego shimmeru, mam do takich słabość. Ten kolor jest dla mnie absolutną pięknością :)
Na moich paznokciach: jedna warstwa Nail Tek foundation II, dwie warstwy Sally Hansen, jedna warstwa Seche Vite.
Czy mój fiolet trafia w Wasz gust?
Piękny!!! skąd Izuś bierzesz takie śliczności. Super, że znów jesteś z nami :)
OdpowiedzUsuń:D Szperam wszędzie gdzie się da :DDD Ja też się stęskniłam :D
UsuńPrzeuroczo sie mieni :) Bardzo sie podoba :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, jest piękny :)
Usuń♥.♥
OdpowiedzUsuńTakie kolory to ja lubię! CUDO!
O tak, zgadzam się :)
Usuńtrafia i to w 100% :) śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, śliczny....uwielbiam go :)
UsuńŚwietny, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuń:DDD Ja również :)
UsuńJest absolutnie piękny
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo myślę :DDD
UsuńIzka gdzie się podziewałaś jak Cię nie było - tyle dni ?!!! :D Lakier boskiiiii - będę na niego polować gdzieś w sieci :D Buziaki
OdpowiedzUsuńKochana , komputer mi się zepsuł :( A ja już bez blogowania to się czuje jak bez ręki :DDDD Poluj, bo warto :)
UsuńNa drugi raz jak komp odmówi posłuszeństwa to odpalaj autko, pakuj rodzinkę i przyjeżdżaj do mnie ;)
UsuńZ wielką chęcią :DDD
UsuńCudowny! :)
OdpowiedzUsuńO tak :DDDd
UsuńPoczątkowo w buteleczce mnie nie zachwycił, lecz na paznokciach jest boski! :D
OdpowiedzUsuńTak, w buteleczce, akurat na mojej fotce nic specjalnego :DDD Ale na pazurkach...cudo :D
UsuńInteresujący, ale chyba nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuń:) Kwestia gustu, ja uwielbiam tego typu odcienie :)
UsuńPięknie wygląda na pazurkach :D :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Tak się ślicznie mieni :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to jeden z piękniejszych lakierów w mej kolekcji :)
UsuńMasz nosa w wyszukiwaniu takich cudeniek. W buteleczce zupelnie za niczym,a na paznokciach cudo;)
OdpowiedzUsuńFajnie,ze jestes:*
Bo ja stara szperaczka jestem :DDDD
UsuńMam nadzieję, że od dziś będę codziennie...Najpierw przeziębienie, później zgon komputera....no, oby na tym koniec,,,,już się uzależniłam od mojego blogowania :DDDD
Potwierdzam,zes szperaczka ;)
UsuńZaskakujesz mnie tymi perelkami
No oby juz sie nic nie wydarzylo nieprzewidzianego
Fajnie w słońcu mienią się te złote drobinki :) Miło Cię znów "widzieć" ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, bardzo fajnie :D Ja też się cieszę :) na szczęście udało się wskrzesić mój komputer... :D
UsuńWiele fioletów widziałam, ale ten bije je wszystkie na głowę. Istne cudo:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jest po prostu perfekcyjny :)
UsuńPięknie się u Ciebie prezentuje :))
OdpowiedzUsuńMiałam w rączkach ostatnio bardzo podobny kolor z Misslyn, w Hebe :)
Ale coś mnie już ciągnie do wiosenno-letnich kolorków i pasteli :))
Dobrze, że już jesteś, martwiłam się :) Mnie może nie być, ale Ciebie - to niemożliwe :))
Ty wróciłaś, ja powoli wracam czyli wszystko wraca do normy, oby na stałe :)
Mam nadzieję, że w końcu wrócisz na dobre, czekam :*
Usuńświetny jest, uwielbiam złoto więc te drobinki połyskujące na ten kolor bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTak, śliczny :)
Usuńteż go mam ale u mnie szarawy jakiś no i nie trzyma mi się :(
OdpowiedzUsuńU mnie ten lakier sprawuje się bez zarzutu :)
Usuńon jak Miyo, Inglot i Flormar mi odłazi :(
Usuńekstra jest! fiolet ze złotem - co za połączenie :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :DDD
Usuńmam go od taaaaak dawna i dalej nie rozdziewiczony, ehh :/
OdpowiedzUsuńNie no, moja droga,,,taka piękność wciąż nietknięta!!!???? To trzeba jak najszybciej zmienić... :)
UsuńPięknościowy :) Dobrze Cię znów widzieć :)))
OdpowiedzUsuń:) Dzięki, ja też się stęskniłam :DDD
UsuńPiękny! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńPiękny!! <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń