Dzisiaj mam na sobie duet w postaci lakierów Essie. Główną rolę gra tutaj Essie Carry On (kolekcja Carry On jesień 2011). Jest to głęboki, kremowy burgundowy fiolet. Nakłada się bardzo przyjemnie. Trzeba jednak nakładać dość dokładnie, bo lubi mimo wszystko zostawiać prześwity. Jego towarzysz to Essie Jazzy Jubilant (kolekcja Luxeffects zima 2013). Jest to bezbarwna baza, a w niej pływają małe , średnie i duże heksy w kolorach: srebrnym, zielonym, czerwonym, fioletowym. Nakłada się fajnie, ale wolałabym, aby więcej glitteru nakładało się za jednym razem. Muszę przyznać, że ten duet nosi mi się bardzo przyjemnie :)
Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki 5in1 Paese, dwie warstwy Essie Carry On, dwie warstwy Essie Jazzy Jubilant, jedna warstwa Seche Vite.
Co powiecie na dzisiejszy duet?
Burgund pierwsza klasa:) co do Jazzy Jubilant, dość kiepściutko jak na dwie warstwy...
OdpowiedzUsuńTak, burgund cudny, choć na zdjęciach słabo widać, że ma sporą domieszkę fioletu :)
UsuńA jazzy kolorystycznie super, ale rzeczywiście za mało brokatu się według mnie nakłada...trzeba by trochę łowić ten brokat... :/
Najważniejsze, że efekt końcowy wyszedł super:)
UsuńChoć za taką cenę, mógłby lepiej współpracować... łobuz jeden:)
Ależ oczywiście, że Essie mogła się bardziej postarać :DDD Ale swoją drogą na kilku blogach czytałam, że dziewczyny miały ten sam problem,,,
UsuńTak to już czasem bywa:)
UsuńNajważniejsze, że finalnie wszystko wygląda bardzo fajnie:)
Haha, jaka synchronizacja:D Właśnie pisze posta o jagodowym lakierze i circus confetti. Ładne mani:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) To jest synchronizacja lakierowych dusz.... :D
UsuńLakier bazowy średnio mi się podoba, ale top jest piękny, chociaż szkoda, że tak mało się go nakłada.
OdpowiedzUsuńKwestia gustu :) Tak, ja też się ciut zirytowałam, że ten glitter tak słabo nabiera się na pędzelek :(
Usuńbazowy lakier mi się nie podoba
OdpowiedzUsuń:DDD A mi bardzo :)
Usuńten ciemny, bordo(jak zwal tak zwal) podoba mi sie.....bardzo.
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubie jak trzeba lowic brokat, mnie to od razu odrzuca....bo nie cierpie sie meczyc przy mani :)
Tak to trochę irytujące, aczkolwiek taka delikatna ilość brokatu tez czasami jest super, ale ta jest jednak po dwóch warstwach...a powinna być po jednej...
Usuńoo, jaki wesoły glitter :) seche błyszczy jak głupie *.*
OdpowiedzUsuńWesoły :) Bez Seche ten glitter jest trochę bez połysku...:(
UsuńCudne połączenie ! A jaki połysk ! :o
OdpowiedzUsuńDziękuję... :) ten połysk to oczywiście zasługa Seche Vite :DDDDD
Usuńe nieee :P
OdpowiedzUsuń;DDDDDDDDDDDD A właśnie że tak :P
Usuńtak napisalam a sama mam teraz chg purrfect plum i neonowy topper claires, w sumie niewielka roznica :P to sie popisałam ;p
UsuńPurrfect plum jest cudowny, uwielbiam go :)
Usuńten essie JJ jest mega!
OdpowiedzUsuńKolorystycznie jest super, ale za mało glitteru się nabiera na pędzelek...:( Następnym razem będę musiała go trochę łowić ....
Usuńooo, zazdroszczę toppera. ;) muszę je nadrobić jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńFajniutki jest :)
UsuńIza nie wiem którego z tych cudeniek bardziej Ci zazdroszczę - no dobrze obu !!! Pięknie razem wyglądają :D Miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie moja droga Izo :DDD Również miłego wieczoru życzę :D
Usuńcałkiem fajny duet :) bazowy lakier jest śliczny :D
OdpowiedzUsuńJa też myślę, że jest śliczny, dzięki :)
UsuńCudnie!!!! bazowy lakier meeegaaa!!!! Oj Izuś przez Ciebie zlicytują nas a już na pewno mnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :* Nooo, ja się martwię, czy mój Mąż w końcu się ze mną nie rozwiedzie z powodu lakieroholizmu....
Usuńładny duecik :)
OdpowiedzUsuńno w końcu coś dla mnie :P
OdpowiedzUsuńładne te błyskotki :>
:DDD No a ostatni post z glitterowym orly się nie spodobał...no, jak tu wszystkich zadowolić,,,nie dam rady....:DDDD
Usuńmam to orlątko z poprzedniego postu to się już opatrzyłam ;D
UsuńNooo, chyba że tak.... :DDD
UsuńŚwietny jest ten glitter. Nie wiem, jak mogłam go wcześniej nie zauważyć...
OdpowiedzUsuńJa też nie wiem....
UsuńJazzy Jubilant REWELACJA!
OdpowiedzUsuńFajniutki jest, mi też się mocno spodobał :)
UsuńJazzy Jubilant bardzo przypomina mi Circus Confetti od Essence, świetny duet :D
OdpowiedzUsuńTak, jest podobny :) Dzięki :)
UsuńTopper jest boski. Fajnie się prezentuje z lakierem bazowym nawet jeśli to nie są moje klimaty. Tak mi się podoba, że nie bałabym się tak pomalować swoich paznokci ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę :D
Usuńa mi się podoba ilość tego brokatu :)
OdpowiedzUsuńMnie również, ale ten efekt osiągnęłam po drugiej warstwie, a wolałabym już po pierwszej :)
Usuńooo, to trochę zmienia postać rzeczy... wygląda jak jedna cienka warstwa ;)
UsuńNo właśnie, to jedyny minus tego glittera...
UsuńDla mnie: jest brokat, jest super :))
OdpowiedzUsuńCzasami jak się mniej brokatu nakłada to lepiej, można stopniowac efekt w zależności od gustu, ważne, żeby nie gluciał na paznokciu :))
Dokładnie się Tobą zgadzam, ja też lubię czasami mniejsza ilość brokatu a czasami większą. Ale jednak wolę, gdy taki efekt jak wyżej, osiągam po jednej warstwie :)
Usuńprześliczny glitter :)
OdpowiedzUsuńJa też tak myślę :)
UsuńPołączenie jest świetne!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńI was soooooooo tempted by this glitter. tbh, I still am!
OdpowiedzUsuńTeż mam Carry on, jest świetny :D
OdpowiedzUsuń