Na paznokciach; jedna warstwa eliksiru z jedwabiem Wibo, dwie warstwy Kiko, dwie warstwy Essence, jedna warstwa Seche Vite.
Lubicie , nosicie szarości?
piątek, 22 listopada 2013
K jak Kiko + E jak Essence
Wieje u mnie nudą, ponieważ serwuję Wam kolejny duet ;DDDD Tym razem jest to lakier Kiko 325 Gray Green . Jest to kremowy szary odcień z dodatkiem bardzo przykurzonej zieleni khaki. Super się nim maluje, bardzo dobra pigmentacja, do pełnego krycia potrzeba dwóch cienkich warstw. Na Kiko nałożyłam Essence Glitter top coat. Według mnie z glitterem to nie ma wiele wspólnego, raczej jest to taki pyłek. W każdym razie, jest to bezbarwna baza ze srebrnym drobnym pyłkiem (w sztucznym świetle oprócz srebra widać też turkus i róż). Nakłada się świetnie, ale po jednej warstwie efekt jest bardzo delikatny, dlatego ja dałam dzisiaj dwie warstwy. Efekt końcowy bardzo mi się podoba. Szarość nabrała lekkiej srebrnej poświaty :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Razem wyglądają cudnie :)) Bardzo zgrany duecik :))
OdpowiedzUsuńKiko mi się bardzo podoba :) Szkoda, że nie dałaś jednego zdjęcia jak się prezentuje solo :) Bardzo lubię takie szaraczki :) Niestety z tym pseudo glitterem jakoś średnio mi się podoba :(
OdpowiedzUsuńObiecuję, że na pewno się pojawi kiko solo, bo jest śliczny :) Kwestia gustu, ja się w tym duecie czuję bardzo fajnie :) Mi ta wersja lekko przypomina Essie Cashmere bathrobe...
Usuńtaka śnieżna wróżka :P
OdpowiedzUsuńja ostatnio coś nie mogę zebrać się do noszenia duetów, ale dobrze, że idą święta to pewnie nadrobię.
Pewnie w ruch u Ciebie pójdą duety z glitterami ? Wiem, że jesteś ich ogromną fanką ;D Ja coraz częściej po nie sięgam, co kilka lat temu było raczej baaardzo sporadyczne...
UsuńLubię i noszę szarości, i nic nudnego tutaj nie widzę :))
OdpowiedzUsuńOstatnio mam wyjątkowo dużą ochotę na błysk, więc czuję się usatysfakcjonowana :)
Po prostu mi się podoba :))
Dzięki :) Mnie też ostatnio ciągnie do błyskotek, może to za sprawą już z lekka świątecznej aury, albo mojej lakierowej kumpeli Iwonki :DDDDDDDD
UsuńAle trzeba nam to oddać, że z błyskiem nam do ... twarzy :D
UsuńA jakże ! I do twarzy i do dłoni.... :DDD
UsuńJeszcze nie znalazłam u Ciebie nudnego posta ani brzydkiego lakieru :) To połączenie to tez coś, co lubię - kolorowa baza i glitter :)
OdpowiedzUsuńNie wywołuj wilka z lasu :DDDDDDDD Jak tu znowu walnę jakąś zgniłą zieleń, miodowy beż albo jakąś inną sraczkę, to zmienisz zdanie :DDDDDDD
UsuńA na poważnie, to strasznie mi miło, że lubisz tu zaglądąć i na razie nie przeżyłaś rozczarowania :) Widocznie nasze gusta są bardzo podobne :)
Oj tam oj tam, jestem pewna, że nawet zgniłą zieleń i musztardową żółć potrafisz tak zaaranżować, żeby się podobała :D
Usuńjakie fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mnie się też to połączenie spodobało, calkiem fajnie to wyszło, a na pewno dobrze mi się to nosi :)
UsuńPowiem tak - i szary może być piękny! :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że przekonałam Cię dziś do szarości w tym konkretnym wydaniu?
UsuńWygląda to fajnie... a mnie nachodzi na kolory energizujące chyba przez tę obrzydliwą pogodę ale cóż dobrze, że mamy już weekend....
OdpowiedzUsuńJa też mam dość tej pogody, ale jakoś trzeba będzie przetrwać te kilka kolejnych miesięcy szarośći.... :(
UsuńPodoba mi sie efekt jaki daje ten essence :)
OdpowiedzUsuńTen top będzie pasował praktycznie do każdego kremowego lakieru :)
UsuńŚwietnie ożywiłaś topem Kiko. :)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) http://kkamilaa.blogspot.com/2013/11/tag-7-lakierow-ktorych-nie-moze.html
UsuńDzięki, też mi się ten efekt spodobał :)
UsuńDziękuję za otagowanie, już zaczynam się zastanawiać nad wyborem lakierów...będzie ciężko...postaram się do niedzieli skleić post :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam szarosci! Moj obecny ulubiony lakie jest szary:)
OdpowiedzUsuńFajnie te dwa lakiery razem wygladaja. W sumie wyglada jakby ten szary byl juz z brokatem. Ladnie sie komponuja
Ja też jestem wielbicielką szarości :) Ta kompozycja również mi się spdoobała, całkiem fajnie to wyszło :)
Usuńoooo....mam ten gliterowy topcoat z essence.....rzeczywsicie daje bardzo delikatny efekt. Czasem takiego tez potrzebuje do pracy
OdpowiedzUsuńŚlicznie ;) jestem oczarowana tym topem :) Taki gwiezdny pył :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, wcześniej nie wpadłam na to, a rzeczywiście taki z niego gwiezdny pył :D
Usuńto juz nalog....codziennie zagladam do ciebie aby sprawdzic jaki kolorek masz na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTo bardzo mi miło....ale to taki nieszkodliwy nałóg :DDD
Usuń