Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki 5in1 Paese, trzy warstwy Orly, jedna warstwa Seche Vite.
Podoba Wam się Orly w wydaniu zielonym ?
wtorek, 14 stycznia 2014
O jak Orly
Dziś przychodzę do Was z jednym z ukochanych lakierów :D Jest to lakier Orly Meet Me Under the Mistletoe (kolekcja świąteczna 'Tis the Season 2010). Jest to glassfleck w cudownym zielonym odcieniu. Drobinki w nim zawarte są zielone i złote. Lakier nakłada się bardzo przyjemnie, krycie jest średnie. Można swobodnie dać dwie grubsze warstwy, ale ja wolę trzy cienkie :) Uwielbiam ten lakier zarówno za piękny zielony odcień, jak i za wykończenie :) Zdecydowanie to jedna z moich ukochanych zieleni :)
Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki 5in1 Paese, trzy warstwy Orly, jedna warstwa Seche Vite.
Podoba Wam się Orly w wydaniu zielonym ?
Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki 5in1 Paese, trzy warstwy Orly, jedna warstwa Seche Vite.
Podoba Wam się Orly w wydaniu zielonym ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne paznokcie <3
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia zachęcają mnie do kupna tego lakieru :)
Dziękuję :D Ten lakier jest cudowny, bardzo polecam zakup :) Będziesz zadowolona :)
UsuńKojarzy mi się z choinką , taki iście świąteczny :)
OdpowiedzUsuńTak, ja właściwie noszę go najczęściej w okresie zimowym :D
UsuńA mi się on kojarzy bardziej z letnim okresem :P Cudny jest, muszę się koniecznie za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuń:DDD Jest tak piękny, że pasuje na każdą porę roku :)
Usuńbardzo ładny
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam ;D
UsuńJest przepiękny! Dawno żaden Orly mnie tak nie zachwycił (no może poza kolekcją Galaxy FX :-P)
OdpowiedzUsuń:D Tak, Galaxy jest super :)
UsuńŚliczny!!!! Technika malowania i dbania o pazurki - jak dla mnie kosmos i co najmniej 6+ :) ps.napisalam do Ciebie e-maila
OdpowiedzUsuńWłaśnie odpisuję :DDDD Za komplementy serdecznie dziękuję :*
Usuńkocham go :D
OdpowiedzUsuńTo jest nas już dwie :DDD
Usuńpiękny kolor i te drobiny, cudo! :D
OdpowiedzUsuńCudo, cudo :)
Usuńbardzo pasuja Ci takie kolory, ewidentnie Twoje :)
OdpowiedzUsuńOj, tak, moje Ci one , moje :DDDDD
Usuńoj...widze, ze masz cos nowego na blogu....i wpadlam na 1 miejsce....hmmm....wychodzi na to, ze spamuje :D:D:D
OdpowiedzUsuńMoże nagroda Cię czeka za miejsce na podium, może, może :DDDD
Usuńtaaa.......baty za spam :D:D
Usuńmój ulubiony lakier ever :>
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, jest piękny, u mnie tez w czołówce :DD
UsuńWcale sie nie dziwie, ze pochodzi ze świątecznej serii - przepiękna, choinkowa zieleń :))
OdpowiedzUsuńtak, cudowna zieleń :)
UsuńŚwietny kolor, takiego nie mam. :D
OdpowiedzUsuńPolecam, jest śliczny :)
UsuńWłaśnie dzisiaj do mnie przyszedł :D Piękny jest!! :D
OdpowiedzUsuń:D Piękny :)
Usuńprzyjemniaczek :)
OdpowiedzUsuńnie dostałam od Ciebie danych do wysyłki, czy zamówienie nadal aktualne?
hej :) wysłałam Ci maila :)
UsuńJak zawsze oczy trudno oderwać :D boskie :)
OdpowiedzUsuń:D Piękny jest ten lakier, na żywo jeszcze piękniejszy :)
UsuńPiękny jest :)))
OdpowiedzUsuńPiękny :D
UsuńThis is so gorgeous!! Why isn't this one in my collection??
OdpowiedzUsuńYes it is...My advise: You need to buy it :)
UsuńNie przepadam za zielonym, ale w takim wydaniu wygląda nawet fajnie :D
OdpowiedzUsuńJa znowu zieleń kocham, a ta jest cudowna :)
Usuńmega podoba mi się go wykończenie, wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńJeden z piękniejszych zielonych lakierów jakie posiadam :)
UsuńOh wow, absolutely love this one! What a beautiful colour! ♥
OdpowiedzUsuńI agree, it's a beauty :D
UsuńOj, Izabelo, hipnotyzujesz mnie swoimi zieleniami :))
OdpowiedzUsuńTa nawet mnie chwyciła za serce :))
No widzisz...zielenie są piękne :DDDD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak to jest, że ten lakier mnie do tej pory nie kusił. Mam tyle choinkowych Chinek... a teraz się ślinie! No nie mogę tu zaglądać, nie mogę!
OdpowiedzUsuńKochana ja zielone Chinki uwielbiam, a ten Orly jest tak cudowny, że jako fanka zieleni powinnaś jednak rozważyć jego zakup, nie pożałujesz, zakochasz się w nim od pierwszego spojrzenia :)
UsuńMusisz tu zaglądać , musisz......
UsuńZahipnotyzowałam Cię :DDDD ?
Heheh noooo hipnoz działa w 100%, to na pewno! A Orly miałam okazję ostatnio kupić i jakoś nie wzięłam... właśnie przez zapas Chinek... eh. Może kiedyś..
OdpowiedzUsuńNo to jakby co, to będę robić za hipnotyzerkę :DDDD
Usuń