poniedziałek, 10 lutego 2014

S jak Sally Hansen

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że bardzo dawno nie nosiłam na paznokciach mięty, a przecież darzę ją ogromną miłością ;DDD Dlatego dzisiaj mięta, która dość długo czekała w pudełku na swój debiut. Oto Sally Hansen Gentle Blossom (seria Nailgrowth Miracle). Jest to mięta ze srebrnym shimmerem, ale mięta z większą domieszką zieleni niż błękitu ,co było prawie niemożliwe do złapania na zdjęciach :( Lakier ma bardzo przyjemną konsystencję, nakłada się fajnie. Krycie takie sobie, ja dałam trzy cienkie warstwy, bo po dwóch wciąż widziałam prześwity. Ale dla mnie to nie jest jakaś tragedia :) Kolor bardzo w moim typie, super się w nim czuję :) Ale ja mietę kocham w każdej odsłonie i kombinacji :DDD

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki 5in1 Paese, trzy warstwy Sally Hansen, jedna warstwa Seche Vite. 















Są wśród Was fanki mięty? Czy podoba Wam się takie jej wydanie?

54 komentarze:

  1. Ładniusi:) robi się wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielka fanką mięty nie jestem, ale od czasu do czasu zagości u mnie jakaś :)
    A z SH jest bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham mięte, ale jakoś jesienią i zimą rzadko noszę :)

      Usuń
  3. ale dziwny ten kolor, kurcze :D nie widziałam takiego chyba nigdy. Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie można znaleźć wszelkie okazy :) i te piękne i te brzydkie i te dziwne :DDDd

      Usuń
  4. Bardzo interesująca propozycja!

    OdpowiedzUsuń
  5. czy są fanki? obok fioletu miętki to moja druga miłość, ale żeby było śmieszniej, zieleni jakoś tak nie kocham... ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tak samo.....mieta,fiolety TAK...a zielen NIEKONIECZNIE

      Usuń
    2. Ja każdą mięte uwielbiam i te bardziej niebieskie i te bardziej zielone ....:)

      Usuń
  6. też ostatnio coraz więcej myślę o miętowych ;) nawet jakieś nowe chciałabym dokupić, ale mam ich już multum.
    ten wyjątkowo ładny, lubię takie 'z dodatkiem'. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam ich sporo , a i tak co chwile coś mi wpada w oko :DDD

      Usuń
  7. muszę przyznać że całkiem przyjemny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się bardzo spodobał, chyba przez ten shimmer :)

      Usuń
  8. ciekawa dzięki drobinkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Chociaż ja kremowe mięty też uwielbiam :)

      Usuń
  9. Aaa...sliczna ta mieta, nawet bardziej mi sie podoba niz moja SH ale ta standardowa seria.
    Ja tez juz czuje powiew wiosny i mysle o takich lzejszych kolorach.
    U mnie juz magnolia ma paki,wiec wiosna nadchodzi. A na poznokciach neonowy roz, jak szalec to szalec.

    Sliczna dekoracja na pierwszym zdjeciu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, ja mam słabość do takich różnych pierdół ozdobnych...a to kamyczki, świeczniki, jakieś kryształowe pojemniczki z suszkami, pudełeczka itp.itd....

      Usuń
    2. i to potem robi fajny klimat :D
      ja tez lubie, choc nie mam juz miejsca na nic, wiec i dekoracje musialam "przerzedzic"

      Usuń
  10. jaka piękna miętka, i te drobinki <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm szczerze mówiąc to chyba pierwszy raz lakier, który pokazujesz zupełnie mnie nie zachwycił :) Może podobałby mi się gdyby było lato, kto wie?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie trawię mięty. :D Choć muszę przyznać, że shimmer dodaje jej uroku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mięte kocham, a ta z tym shimmerem...super :)

      Usuń
  13. Przepiękny miętusek :) Uwielbiam takie lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Izuś w butelce lakier wygląda niepozornie ale na pazurkach prześlicznie :) I te drobinki - cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też odniosłam takie wrażenie, pozytywnie mnie zaskoczył na paznokciach :)

      Usuń
  15. Śliczny kolor ! Uwielbiam miętki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również i ta bardzo trafiła w moje gusta :)

      Usuń
  16. o rany, śliczny jest! tak się zastanawiam, czy kiedyś mi się znudzą mięty... jak na razie nic na to nie wskazuje ;) btw - super ta podstawka z kamyków :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja miłość do mięty również nie będzie miała końca,,,to uczucie na całe życie :DDDD

      Usuń
  17. Dziękuję serdecznie, aktualnie cierpię na brak czasu, ale jeśli w najbliższym czasie mi się uda to dołączę do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh Yes, it is really cute :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mięcie na paznokciach zawsze mówię tak ; ) perfekcyjnie pomalowane! wgl musze zainwestować w jakiś lakier sally hansen. chętnie obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplement :) Ja również nigdy nie pogardzę miętą na paznokciach :)

      Usuń
  20. Mi przypadł do gustu, bo wygląda wyjątkowo lekko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, sprawiają mi dużą przyjemność i za to, że tu zaglądacie.
Wszelkie obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimowych czytelników proszę o przedstawianie się.
Dla postów starszych niż 2 dni ustawione jest moderowanie komentarzy :)