Dzisiaj na moich paznokciach piasek Essie Lot of Lux (kolekcja The Encrusted Treasures zima 2013). Jest to piasek w kolorze szafirowym z drobinkami jasnego złota, szafiru, srebra i fioletu. Nakłada się bardzo przyjemnie, dwie warstwy potrzebne są do pełnego krycia. Schnie błyskawicznie na klasyczną piaskową fakturę. Drobinki przepięknie lśnią w słońcu i sztucznym świetle. Jako, że jestem piaskarą, to oczywiście ten lakier bardzo przypadł mi do gustu. Jednym słowem jest piękny ;D
Na moich paznokciach: dwie warstwy Essie.
Czy piaski się już Wam przejadły? Bo mi absolutnie nie! :DDD
piękny :) mam ale jeszcze nie wypróbowany i chyba czas najwyższy to zmienić :) - piaski kocham cały czas - dziś mam Mollon nr 154. Paznokcie buntują mi się i pod piaskami tego nie widać ;
OdpowiedzUsuńMollona jeszcze nie mam ani jednego, ale podobają mi się :)
UsuńSliczny!
OdpowiedzUsuńW kwesti piaskow na pewno szybko nie przejdzie na nie moda, bo sa idealne na kazda okazje i dla kazdej z nas ;)
:)Ttak, ja też mam nadzieję, że nie firmy nie zarzuca produkowania nowych piasków ;DDD
UsuńPiękny! Uwielbiam piaski, ale informację, że Essie ma piaski w swojej ofercie jakoś mi umknęła :]
OdpowiedzUsuńWłaściwie to chyba jest jedyny piasek w ich ofercie. No jest jeszcze kontrowersyjna Belugaria, ale to jest taki już mega trójwymiarowy piasek ;)
UsuńSuper jest, muszę sobie kupić całą kolekcję w końcu, bo każdy mi się tam podoba. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko 2 lakiery z tej koleckji, ale jeszcze mam chrapkę na Ignite the night :)
UsuńŁaaaa jaki cudny! ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa przezywam renesans miłości do piasków <3 jest cudowny!
OdpowiedzUsuńAkurat w zeszłym tygodniu miałam przyjemność go kupić :)
OdpowiedzUsuńO tak, to jest przyjemność ;D
Usuńuwielbiam ten lakier, choć na początku podchodziłam do niego jak pies do jeża :D
OdpowiedzUsuńJa znowu bardzo długo zastanawiałam się nad jego kupnem ;)
UsuńCudowny jest!
OdpowiedzUsuńNie przejadły. Miałam dwa i oddałam je w rozdaniu.
OdpowiedzUsuńTen jest ładniutki :)
ulala, piękniś z niego :) uwielbiam takie kolorki <3
OdpowiedzUsuńO tak, piękniś ;)
UsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :)
UsuńMnie się trochę przejadły, ale dziś miałam piaskowe Kiko na paznokciach. A to twoje Essie od dawna chodzi mi po głowie.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest super :)
UsuńNiebieskie piaski nie ruszały mnie kompletnie - aż do dziś! piękny! ♥
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńPiaski nadal bardzo lubię, a takie błyskotki niebieskie to wprost uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńKolor fantastyczny :) W sumie idealnie nadaje się na takie "rozweselenie" jesieni :)
OdpowiedzUsuńTak, pięknie prezentuje się w jesiennym słońcu ;)
Usuńpiękny <3 ja ostatnio zakupiłam Belugarię z tej kolekcji i jestem zachwycona <3
OdpowiedzUsuńCo do Belugarii mam mieszane uczucia, u kogoś nawet może mi się podoba, ale u siebie jej nie widzę :)
Usuńja też długo tak myślałam, a im więcej zdjęć oglądałam w necie, tym mi się bardziej zaczęła podobać i w końcu kupiłam :P jeszcze nie malowałam, ale czuję, że ten moment nadchodzi! :P
Usuńsliczny jest ale zle mi sie nim maluje, taki gluteł trochę.
OdpowiedzUsuńMój jest w porządku, tak jak większość piasków :)
UsuńRacja Izuniu ten lakier jest piękny aż trudno oczy oderwać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMi nie! A ten jest cudny :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow! piekny przypomina mi granat z lovely z serii piaskowej
OdpowiedzUsuń:DDD Mi również, ale na szczęście się różnią ;)
Usuńja nadal bardzo lubię piaski i myślę, że one będą jeszcze długo, może nie tyle co modne, tylko one moim zdaniem po prostu weszły do lakierowego świata, nie jako jakiś tam trend, tylko jako kolejne wykończenie, po brokatach, glassfleckach, itp :)
OdpowiedzUsuńten jest bardzo ładny, ale mam granat z misslyn (na początku myślałam, że są takie same, ale ten essie jest chyba jaśniejszy i jednak inny)
Pieknyyy ....choc ja w niebieskich nie czuje sie dobrze....to czasem tez mam pomalowane na niebiesko ;)
OdpowiedzUsuńOooooj coś czuję, że złapię go jak będę miała okazję. Ślicznie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuń