środa, 30 grudnia 2015

A jak Avon

Dziś przed Wami lakier, w jednym z moich ukochanych wykończeń, czyli lakier holograficzny. Co prawda, dzisiejszy ma raczej mnóstwo holo drobinek, ale takie holo też kocham ;D Mam na sobie lakier Avon Eclipse (seria Magic effects Cosmic). Jest to bardzo ciemna zieleń z domieszką szarości wypełniona holo drobinkami. Świetna pigmentacja, dwie cienkie warstwy potrzebne do pełnego krycia. Uwielbiam takie kolory, plus holo, to już jestem w niebie ;DDD Świetnie się go nosi i absolutnie cudownie wygląda w słońcu. Polecam :D

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki My Secret Whitening anti-yellow, dwie warstwy lakieru Avon, jedna warstwa Poshe.



























Co powiecie na taką propozycję holo z Avonu?

piątek, 18 grudnia 2015

E jak Essie + P jak P2

U mnie dzisiaj na paznokciach niekoniecznie zimowo i świątecznie ;) Mam na sobie lakier Essie Saltwater happy (kolekcja Peach Side Baby lato 2015). Jest to kremowy pastelowy błękit, lekko przykurzony. Kolor bardziej wiosenny i letni, ale ja pastele i jasne kolory kocham o każdej porze roku ;) Najlepiej nakładać go szybko i nieco grubszymi warstwami, bo lubi smużyć. Ja do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw. Jako mały element dekoracyjny posłużył mi lakier P2 Think big! Jest to bezbarwna baza, a w niej metaliczne heksy w kolorze fioletowym i piegi w kolorze niebieskim i zielonym. Jeśli chodzi o topper to nakłada się przyjemnie, aczkolwiek pędzelek za mało nabiera heksów, a więcej piegów. Ale trochę miziania pędzelkiem i efekt jest taki jak widzicie. Całość bardzo w moim guście i stylu. Uwielbiam taką kolorystykę ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki My Secret Whitening anti-yellow , dwie warstwy Essie, dwie warstwy P2, dwie warstwy Poshe.






















Co powiecie na takie zimowe oblicze paznokci? ;) 

środa, 2 grudnia 2015

O jak OPI

Dzisiaj, w końcu przez cały dzień w moim regionie słońce :D Korzystając z tej rzadkiej ostatnio pogody, nałożyłam na paznokcie lakier, który zdecydowanie potrzebuje promieni słonecznych, by ukazać swe prawdziwe oblicze (czytaj: piękno :D). Mam na sobie lakier OPI Give Me Space (kolekcja świąteczna Starlight 2015). Jest to granat z mnóstwem holograficznego shimmeru/pyłku. Ma wykończenie bardziej żelkowe niż kremowe, szybko schnie , więc najlepiej nakładać szybkie warstwy bez poprawek, bo lubi wtedy robić prześwity. Co do krycia, to ja potrzebowałam dwóch troszkę grubszych warstw. Po wyschnięciu bardzo ładnie szkliście błyszczy, ale i tak dodałam top, bo chcę sie nim dłużej nacieszyć :) Absolutnie cudowny kolor, ja jestem w nim zakochana :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Sally Hansen Maximum shield, dwie warstwy OPI, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.


 








I jak Wam się podoba? Co sądzicie o świątecznej kolekcji OPI?

środa, 25 listopada 2015

S jak Salon Perfect

Na moich paznokciach dzisiaj dość świeżo zakupiony lakier, który absolutnie skradł moje serce. Mam na sobie Salon Perfect Brown Sugar. Jest to bardzo ciemny brąz z mnóstwem shimmeru w kolorze złota, czerwieni i miedzi. Lakier ma w miarę gęstą konsystencję, nakłada się bardzo fajnie, potrzebne są dwie warstwy do pełnego krycia. Rewelacyjnie się go nosi, pięknie wygląda w pełnym słońcu i sztucznym świetle, ale fajnie też w cieniu. Jest po prostu piękny :)

Mam na sobie: jedną warstwę Whitening anti-yellow My Secret, dwie warstwy lakieru, jedną warstwę Poshe.



















Co sądzicie o takim brązie?

środa, 18 listopada 2015

O jak OPI

Z powodu pogody nie udzielam się ostatnio na blogu, zdjęcia robione w pochmurne dni wychodzą fatalnie, więc wolę takich nie zamieszczać. Ale w ostatnią niedzielę udało mi się zrobić kilka fotek korzystając z w miarę słonecznej pogody ;D Miałam na sobie lakier OPI Unfor-Greta-bly Blue (kolekcja Germany jesien 2012). Jest to przepiękny głeboki niebieski shimmer. Nakłada się fantastycznie, potrzebne są dwie warstwy do pełnego krycia. Nie barwi płytki, przy zmywaniu nie brudzi skórek :) Lakier jest świetny, to jeden z moich ulubionych OPI :)

Mam na sobie: jedną warstwę Nail Whitener Inglot, dwie warstwy OPI, jedną warstwę Insta-Dri Sally Hansen.












Co sądzicie o takim shimmerze? Trafia w Wasze gusta ?

sobota, 31 października 2015

C jak China Glaze

Dzisiaj jest Halloween , dlatego  u mnie coś z tej bajki na paznokciach. Ale nie jest to zdobienie na miarę horroru, ale lakier w wersji solo. Mam na sobie China Glaze Bat My Eyes pochodzący z kolekcji Halloween pod nazwą Monsters Ball z 2013 roku. Jest to czarna transparentna baza ,a w niej złote heksy różnej wielkości i krótkie miedziane nitki. Lakier kryje przy dwóch grubszych warstwach, nakłada się bardzo przyjemnie, ale niezbędny jest top coat, aby pięknie błyszczał i nie był chropowaty. Na zdjęciach zauważyłam, że na kciuku i palcu serdecznym widać lekkie prześwity, ale w realu tego nie widać ;) Uwielbiam takie połączenia kolorystyczne i ten lakier nosi mi się bardzo przyjemnie :) Super prezentuje się w każdym typie oświetlenia :)

P.s. szkoda, że jednak nie nałożyłam lakieru na bazę peel off....cóż..zmywanie raczej przyjemne nie będzie :/

Mam na sobie: odżywkę do paznokci Whitening anti-yellow My Secret, dwie warstwy China Glaze, jedną warstwę Poshe.



















Co powiecie na taką Halloweenową propozycję China Glaze?

czwartek, 29 października 2015

K jak Kiko

Korzystając dzisiaj z pięknego słońca , nałożyłam na paznokcie lakier, który zdecydowanie najpiękniej wygląda w słonecznym świetle :) Jest to lakier Kiko Exciting dark brown (edycja limitowana Real glare). To bardzo ciemny brązowy piasek z mnóstwem drobinek jasnych turkusowych i koralowo-różowych. Nakładanie standardowe , dwie warstwy, bardzo szybko schnie. Faktura klasycznie piaskowa. W słońcu i sztucznym świetle drobinki cudownie błyszczą. Świetny kolor na piękną złotą jesień ;)

Mam na sobie: dwie warstwy lakieru Kiko.
























Czy ten piasek trafia w Wasze gusta? Bo w moje bardzo :D