wtorek, 25 października 2016

A jak A England

Za oknem od kilku dni szaro, buro i mokro :( Robienie zdjęć nie ma sensu, ale mam Wam do pokazania lakier noszony kiedyś tam w październiku, po prostu nie udało mi się wcześniej umieścić zdjęć na blogu. Jest to lakier A England Fated Prince (kolekcja Burne-Jones Dream). Jest to holograficzny grafit. Nakładanie jest bardzo przyjemne, potrzebne mi były dwie warstwy do pełnego krycia. Niestety nie jest to holo linearne, tylko rozproszone, ale nie przeszkadza mi to zupełnie, gdyż lakier jest cudowny. Jego pełnego uroku nie uda Wam się dostrzec na moich zdjęciach, chociaż bardzo się starałam. Holo pięknie prezentuje się również w sztucznym świetle. Uwielbiam lakiery holo, ten jest wyjątkowo piękny ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Sally Hansen Maximum shield, dwie warstwy lakieru A England, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.
























Co powiecie na holo w ciemnym wydaniu?

poniedziałek, 17 października 2016

A jak Anny + C jak China Glaze

Moje dzisiejsze mani to zielony , całkiem zgrany duet ;) Mam na sobie lakier Anny Let Me Entertain You (limitowana kolekcja jubileuszowa), czyli kremową jesienną zieleń khaki. Lakier nakłada się całkiem przyjemnie, potrzebowałam dwóch warstw do pełnego krycia. Jako dodatek top coat China Glaze Something's Brewing (kolekcja Ghouls Night Out Halloween 2015) . Jest to bezbarwna baza, a w niej czarne i seledynowe heksy w kilku wielkościach. Nakładanie całkiem fajne, tutaj widzicie jedną/dwie warstwy. Mnie się całość szalenie podoba, zwłaszcza, że militarna zieleń to jeden z moich ukochanych kolorów i mogę go nosić od stóp do głów (paznokci :D ).

Na moich paznokciach: jedna warstwa Misslyn Repair & care, dwie warstwy Anny, jedna/dwie warstwy China Glaze.



















Co powiecie na mój militarny duet?

piątek, 14 października 2016

O jak OPI

Witajcie :)
Dziś chcę Wam pokazać lakier mojej ukochanej marki. Mam na sobie OPI DS Mystery. Jest to bakłażanowa baza z mnóstwem grubego złotego i fioletowego shimmeru. Nakładanie jest bardzo przyjemne, potrzebne mi były dwie warstwy do pełnego pokrycia płytki. Uwielbiam takie kolory,czuję się w nich bardzo kobieco ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Sally Hansen Maximum shield, dwie warstwy OPI, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.



















Co sądzicie o takich kolorach, w sam raz na jesień? 

środa, 5 października 2016

A jak Avon + K jak Kiko

Od wczoraj noszę na paznokciach duet, który skradł moje serce. Główne skrzypce gra lakier Avon Moondust (seria Gel Shine). Jest to kremowy, bardzo jasny popielaty odcień. Lakier nakłada się jak marzenie, dwie warstwy potrzebne mi były do pełnego krycia. Lakiery z tej serii pięknie lśnią same w sobie, ale ja oczywiście nakładam wysuszacz. Ten szaraczek ma w sobie odrobinę błękitu, jest to widoczne zwłaszcza w sztucznym świetle. Kolor jest cudowny. Jako mały akcent lakier Kiko 664 Sapphire . Jest to bezbarwna baza,a w niej niebieskie heksy w dwóch rozmiarach, maleńkie piegi oraz srebrne holograficzne gwiazdy. Nakłada się rewelacyjnie, glitter bardzo równomiernie się rozkłada. Już jedna warstwa wygląda ładnie, ale ja dałam dwie, bo za pierwszym razem nie udało mi się złowić gwiazdek, które osiadły na dnie buteleczki ;) Następnym razem muszę najpierw wstrząnąć buteleczką ;)
Duet bardzo w moim guście, kocham szarości i błękity. 

Na moich paznokciach: jedna warstwa Misslyn Repair & care, dwie warstwy lakieru Avon, dwie warstwy lakieru Kiko, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.






















Lubicie takie szaraczki? 

niedziela, 2 października 2016

J jak Jessica

Witajcie po długiej przerwie , związanej zarówno z wakacjami jak i problemami natury technicznej ;)
Dziś przychodzę do Was z już mocno jesiennym kolorem, przynajmniej w moim odczuciu. Mam na sobie lakier Jessica Captivating . Jest to dość ciemny fiolet wypełniony złotym grubym shimmerem i delikatnymi złotymi flakies. Nakłada się bardzo przyjemnie, potrzebne mi były dwie warstwy do pełnego krycia. Efekt jest super, choć złote drobiny są jednak bardziej widoczne w buteleczce niż na paznokciach. Takie fiolety uwielbiam ;)

Na moich paznokciach: jedna warstwa Inglot Nail Whitener, dwie warstwy lakieru Jessica, jedna warstwa Sally Hansen Insta-Dri.






















Lubicie takie fiolety? Bo ja bardzo ;)