sobota, 31 października 2015

C jak China Glaze

Dzisiaj jest Halloween , dlatego  u mnie coś z tej bajki na paznokciach. Ale nie jest to zdobienie na miarę horroru, ale lakier w wersji solo. Mam na sobie China Glaze Bat My Eyes pochodzący z kolekcji Halloween pod nazwą Monsters Ball z 2013 roku. Jest to czarna transparentna baza ,a w niej złote heksy różnej wielkości i krótkie miedziane nitki. Lakier kryje przy dwóch grubszych warstwach, nakłada się bardzo przyjemnie, ale niezbędny jest top coat, aby pięknie błyszczał i nie był chropowaty. Na zdjęciach zauważyłam, że na kciuku i palcu serdecznym widać lekkie prześwity, ale w realu tego nie widać ;) Uwielbiam takie połączenia kolorystyczne i ten lakier nosi mi się bardzo przyjemnie :) Super prezentuje się w każdym typie oświetlenia :)

P.s. szkoda, że jednak nie nałożyłam lakieru na bazę peel off....cóż..zmywanie raczej przyjemne nie będzie :/

Mam na sobie: odżywkę do paznokci Whitening anti-yellow My Secret, dwie warstwy China Glaze, jedną warstwę Poshe.



















Co powiecie na taką Halloweenową propozycję China Glaze?

czwartek, 29 października 2015

K jak Kiko

Korzystając dzisiaj z pięknego słońca , nałożyłam na paznokcie lakier, który zdecydowanie najpiękniej wygląda w słonecznym świetle :) Jest to lakier Kiko Exciting dark brown (edycja limitowana Real glare). To bardzo ciemny brązowy piasek z mnóstwem drobinek jasnych turkusowych i koralowo-różowych. Nakładanie standardowe , dwie warstwy, bardzo szybko schnie. Faktura klasycznie piaskowa. W słońcu i sztucznym świetle drobinki cudownie błyszczą. Świetny kolor na piękną złotą jesień ;)

Mam na sobie: dwie warstwy lakieru Kiko.
























Czy ten piasek trafia w Wasze gusta? Bo w moje bardzo :D

poniedziałek, 26 października 2015

O jak Orly + m jak Morgan Taylor

Dzisiaj przed Wami mój weekendowy manicure. Mam na sobie lakier Orly Indie (kolekcja In the Mix jesień 2015). Jest to krem w kolorze niebieskim , delikatnie przykurzonym. Nakładanie jest bardzo przyjemne, dwie cieniutkie warstwy potrzebne do pełnego krycia. Absolutnie cudowny odcień :) Do tego jako akcent, na paznokciach palców serdecznych brokat Morgan Taylor Escar-Go To France (kolekcja Ooh La La wiosna 2015). Jest to bezbarwna baza, a w niej heksy różnej wielkości w kolorach : białym, pastelowym różowym, turkusowym, intensywnym różowym oraz holograficzny. Glitteru jest bardzo dużo, lakier przez to jest gęsty, ale wystarczy jedna warstwa, aby uzyskać świetne krycie. Ja ten glitter uwielbiam :) Całość wyjątkowo przyjemnie mi się nosi :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci Sally Hansen Maximum strength, dwie warstwy Orly, jedna warstwa Morgan Taylor, jedna warstwa Poshe.



















Jak Wam się podoba kolorowa jesień jaką zaproponowało Orly? Macie ulubione kolory z tej kolekcji?

czwartek, 15 października 2015

K jak Kinetics

Dzisiaj mam na sobie lakier Kinetics Cat as Accessory, czyli uroczy niebieski krem z ogromną ilością szarości. Jednak niebieski odcień przeważa, co najlepiej widać na zdjęciu w cieniu ( w słońcu wyszło więcej szarości). Lakier nakłada się wyśmienicie, pędzelek sunie po płytce jak po maśle. Pigmentacja jest super, wystarczy jedna gruba warstwa lub dwie cieniutkie. Schnie w miarę szybko, pięknie błyszczy. Ma bardzo wygodny , choć dość gruby pędzelek, po bokach zaokrąglony. Jest to lakier z serii SolarGel, który ma wytrzymać na paznokicah do 10 dni, czego ja niestety nie sprawdzę, bo nie dam rady nosić jednego lakieru aż tak długo ;DDD Natomiast efekt żelu jest bardzo fajny :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci Sally Hansen Maximum strength, dwie warstwy Kinetics.











 Uwielbiam takie odcienie, czy wśród was są również jego fanki?

wtorek, 13 października 2015

O jak Orly + A jak Avon

Od wczoraj na moich paznokciach dość pstrokato. Przed Wami duet. Jako lakier bazowy Orly Off beat (kolekcja In the mix jesień 2015). Jest to kremowa purpura, dla mnie taki miks owoców leśnych ;) Lakier kryje po dwóch warstwach. Kolor jest piękny. Na niego nałożyłam glitter Avon Delicate pink (seria Magic effects Lace). Jest to bezbarwna baza, a w niej pływają heksy różnej wielkości w kolorze różu, bladego różu i bieli. Nakłada się bardzo wygodnie, można dać jedną warstwę, delikatnie pomiziać pędzelkiem i gotowe. Ten topper bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, super jakość i świetny wybór kolorystyczny (jest 5 wersji do wyboru). Całość bardzo przyjemnie się nosi :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci Sally Hansen Maximum strength , dwie warstwy Orly, jedna warstwa Avon, jedna warstwa Instra-Dri Sally Hansen.




















Co powiecie na jesienną propozycję Orly w duecie z toppem Avon? 

niedziela, 11 października 2015

O jak OPI

Przed Wami mój weekendowy manicure. Mam na sobie lakier OPI Gimme a Lido Kiss (kolekcja Venice jesień 2015). Jest to mieszanka klasycznej czerwieni z maliną oraz shimmerem w kolorze różu. Nakładanie to czysta przyjemność, dwie cienkie warstwy potrzebne do pełnego krycia. W zależności od oświetlenia lakier raz jest bardziej malinowy, raz intensywnie czerwony :) Polecam fankom czerwieni. Bardzo kobiecy i seksowny kolor :)

Na moich paznokciach: jedna warstwa odżywki do paznokci Sally Hansen Maximum stength, dwie warstwy OPI, jedna warstwa Poshe.





















Co powiecie na jesienną propozycję czerwieni OPI? 

piątek, 9 października 2015

E jak Essie

Dziś przed Wami lakier, który nosiłam przez wtorek/środę i szczerze mówiąc nie miałam ochoty go zmywać, tak bardzo przypadł mi do gustu. Mowa o Essie Rock'N Roll (kolekcja Leggy Legend jesień 2015). Jest to ciężki do określenia kolor, ja opiszę go tak: mieszanka dużej ilości brązu z domieszką szarości i śliwki węgierki z shimmerem w kolorze różowego złota. W buteleczce lakier jawi się bardziej jako szarość z domieszką brązu i srebrnym shimmerem w ogromnej ilości. Niestety shimmer nieco ginie na paznokciu, ale na szczęście nie całkowicie. Nakładanie to przyjemność, dwie cienkie warstwy i gotowe. Absolutnie mnie oczarował, pięknie wpisuje się w jesienną aurę :)



























Co powiecie o jesiennej kolekcji Essie? Ja uważam, że jest bardzo udana :)